sierpnia 20, 2017

Chwila tylko dla siebie... Odrobina relaksu prosto z Prowansji.

Witajcie kochani.
My- kobiety jesteśmy ciągle zabiegane. Na naszych barkach spoczywa wiele zadań: dzieci, praca, dom, mąż, prani, sprzątanie, gotowanie, zakupy i tysiące innych rzeczy. W całym tym natłoku zadań zapominamy o sobie i o naszych świętych 5 minutach tylko dla siebie. Dlaczego w całym tym życiowym szaleństwie wszystko jest ważne tylko nie my? Troszczymy się o wszystko i wszystkich a siebie spychamy na boczny tor. Pytanie dlaczego???
BO JESTEŚMY KOBIETAMI!!!
A przecież kobieta musi wszystko umieć, wszystko zrobić, wszystko zrozumieć.Odkąd zostałam matką ten temat dotyczy także i mnie. Kiedyś miałam zawsze czas tylko dla siebie. Teraz żałuję, że doba ma tylko 24 godziny. Jednakże w pewnej chwili nastąpił w moim życiu przełom i dzięki temu w moim życiu pojawiło się " MOJE ŚWIĘTE PIĘĆ MINUT TYLKO DLA MNIE."

A wszystko to przez zakupy w drogerii......

 Odkąd zostałam matką nie mam czasu na oglądanie reklam, czytanie forów internetowych i ploteczki z koleżankami więc tak naprawdę nie wiem co teraz jest na topie. Więc, gdy skończą mi się kosmetyki idę do drogerii i kupuję na prędce zazwyczaj te, które są w atrakcyjnej cenie. Tak też zrobiłam jakiś czas temu, gdy skończył mi się balsam i żel pod prysznic. Wybierając się na zakupy oczywiście z Julką ponieważ ona zazwyczaj mi w nich towarzyszy, napisałam na liście zakupów- odkąd mam dziecko bez listy nie robię już zakupów, chyba się starzeję- napisałam balsam, żel  pod prysznic. Weszłam do drogerii ze spacerówką i szukam czegoś. Akurat w promocyjnej cenie znalazłam kosetyki do pielęgnacji ciała Le Petit Marseillias. Nie miałam pojęcia co to za firma i jakie są. Chwyciłam dwa żele- promocja obowiązująca 1+ 1 za złotówkę i do tego mleczko nawilżające. Zapłaciłam o połowę mniej niż się spodziewałam i wróciłam do domu.
Wieczorem jak codzień po 22 mogłam wreszcie póść się wykąpać i tak oto odkryłam czym tak naprawdę może być kąpiel...
I tak oto odkryłam " MOJE ŚWIĘTE PIĘĆ MINUT"

W drogerii kupiłam dwa żele: Kremowy żel pod prysznic Le Petit Marseillais Malina z piwonią i Nawilżający żel pod prysznic Le Petit Marseillais Biała brzoskwinia i nektarynka. zapach  był obłędny. A kąpiel była tak naprawdę eksplozją niewątpliwej przyjemności, zapach pobudzał zmysły. Pierwszy raz po kąpieli czułam się tak odprężona, zrelaksowana, pełna sił i energii. Czułam się tak, jakbym wyszła ze SPA- a przecież to tylko zwykła kąpiel i nawilżanie ciała. Skóra po kąpieli była niezwykle gładna, miękka, odżywiona. Efekt ten utrzymywał się aż do kolejnej kąpieli. Rano wstałam żeśka, pełna energii i siły. Jak nigdy się wyspałam. Moja skóra była miękka i elastyczna. Czułam się jak po długich wakacjach z nieskończonymi zabiegami w SPA. Każda kąpiel przynosiła ten sam efekt- relaks, odprężenie. Czułam, że robie coś tylko dla siebie, że to moja chwila i czas tylko dla mnie- choć to tylko zwykły prysznic.
Czytając to pewnie pomyślicie sobie, że na siłę chce zachwalić ten produkt, ale to nie prawda. To nie jest sztuczna, marketingowa opinia. To są same fakty. A jak nie wierzycie to serdecznie zachęcam Was do wypróbowania i oceny bo naprawdę warto...

A teraz kilka słów o marce Le Petit Marseillais.

Marka Le Petit Marseillais posiada linię zapachów świata Południa i Prowansji. Bazują na zapachach panujących posród sadów, na lawendowym polu, w sosnowym lesie, w cytrusowym gaju lub ogrodzie warzywnym. Swój wyjątkowy skład i zapach zawdzięcza składnikom oraz przepisom ze środziemnomorskiego Południa. To podróż śladami zapachów, najlepszych dobrodziejstw natury, emocji i „prostych przyjemności Południa”. Le Petit Marseillais jest esencją wartości Południa i obszaru Morza Śródziemnego (naturalności, autentyczności, bliskości i radości życia). Marka Le Petit Marseillais od początku stara się rozwiązać tajemnicę magicznego związku między „składnikami, zapachami, barwami i zawartością”.

Produkują żele pod prysznic: żele pod prysznic, pielęgnujące żele pod prysznic, żele pod prysznic i do kąpieli oraz kosmetyki nawilżające do ciała: produkty nawilżające i regenerujące. Wszystkie oparte na naturalnych składnikach, mają piękny zapach i wyjątkowo działają na skórę, odżywiając ją.

A teraz coś specjalnego dla Was!!!!!!!!
Marka Le Petit Marseillais stworzyła nową, wyjątkową linię żeli pod prysznic dla mężczyzn i teraz to właśnie TY I TWÓJ MĘŻCZYZNA MOŻECIE JE TESTOWAĆ!!!
Wystarczy zarejestrować się na stronie   http://www.le-petit-marseillais.pl/
i zostać ambasadorkąlpm. Uczestnictwo w kampanii ambasadorskiej to między innymi możliwość przetestowania i zakochania się w nowościach kosmetycznych marki Le Petit Marseillais.
W tegorocznej kampanii pomyślano w szczególności o Twoim facecie! Przygotowano kilka wyjątkowych połączeń składników, które skrywają w sobie prawdziwą i nieokiełznaną męską naturę. Drzewo cade w duecie ze słodko-gorzką wonią leśnej paproci. Pobudzająca mięta i cytrusy lub orzeźwiające i dodające energii drzewo cedrowe i minerały morskie. W swojej paczce ambasadorskiej znależć można żel zgodny z prawdziwą naturą Twojego mężczyzny wybrany na podstawie ankiety o jego charakterze. Dodatkowo Ty sama bądź gotowa na zmysłowy rytuał pielęgnacji ciała największym skarbem prosto z głębin Morza Śródziemnego - algami i minerałami morskimi, które otulą Twoją skórę wyjątkową świeżością bryzy morskiej na wiele godzin, skutecznie pobudzając Twoje zmysły.
Także myęlę, że warto spróbować, w końcu to nic nie kosztuje.

#poczujmeskanature #ambasadorkaLPM






Serdecznie dziękuję za uwagę i poświęcony czas. Zachęcam do komentowania- Twoja opinia jest dla mnie niezwykle ważna. Pozdrawiam serdecznie.
Julka i mama.



19 komentarzy:

  1. Dziękujemy za informację, chętnie skorzystamy z opcji i spróbujemy zostać ambasadorami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie każda przejażdżka rowerem czy spacer, to ta chwila, gdy relaksuję się najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na co dzień uwielbiam prysznic, ale gdy ogarnia mnie zmęczenie codziennością, uwielbiam zanurzyć się w wannie i wypachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taki relaks przydałby się każdej z nas.... hehhhh szkoda że ja nie mam wanny

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ich kosmetyki! Szczególnie serię lawendową :)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
    www.spiked-soul.pl


    Elwira Charmuszko

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy post :)
    zapraszam do siebie https://pozytywnapati.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kosmetyki tej marki,nigdy nie brałam udziału w takiej akcji ambasadorki.Może czas spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam kosmetyków tej marki. Jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam, kupuję i polecam :) Raz mój chłopak mi kupił i tak juz z nimi zostałam <3 Super wpis. Sama prawda. Żele są delikatne i super się po nich człowiek czuje. Przede wszystkim nei są lepiące, a z takimi mialam doczynienia i nie byly z tych najtanszych :) Pozdrawiam / Swiatlurmi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Niektóre z żeli wiodących marek i to tych najdroższych nie nadaje się do użytku :)

      Usuń

Copyright © Mamusiowy Świat , Blogger