Witajcie.
W dzisiejszej recenzji chciałabym pokazać Wam wspaniałą, książkową nowość wydaną nakładem Wydawnictwa Wilga
Mopsik, który chciał zostać syrenką to kolejna część opowieści o Peggy, maleńkim mopsiku autorstwa Belli Swift.
Akcja książki toczy się w czasie wakacyjnym. Szkoła już odeszła w niepamięć a cała rodzinka wyjeżdża nad morze. Oczywiście nad morzem jest tak świetnie. Peggy ogromnie cieszy się z tego wyjazdu, ale jeszcze bardziej zadowolona wydaje się Chloe. Dziewczynka ma nadzieję, że podczas pobytu nad morzem uda się jej spotkać na plaży prawdziwą syrenkę. Peggy wraz z Chloe przetrząsają plażę tam i z powrotem, ale nigdzie nie spotykają żadnej syrenki. Peggy nie chce, by jej przyjaciółka przeżyła rozczarowanie, dlatego postanawia sama zostać syreną! Czy plan mopsika powiedzie się i czy uda jej się uratować wakacyjne marzenia przyjaciółki?
Książka zachowana jest w bardzo wesołym klimacie. Słońce, piasek, morze, szum fal- to wszystko wprowadza czytelnika we wspaniały nastrój. Książka jest także pełna zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń i nierealnych planów, które mogą być całkiem zabawne. W końcu jak piesek może zostać syrenką? Sami koniecznie sprawdźcie czy uda się to Peggy.
Książka jest świetnie napisana. Zrozumiały, prosty, wpadający w ucho tekst, napisany dużą czcionką uzupełniają biało- czarne ilustracje. Całość oprawiona w przepiękną, błękitną oprawę.
Książka jest naprawdę fajna do czytania przed snem i nie tylko.
Polecam.
Mopsik, który chciał zostać syrenką.
Autor: Bella Swift
Tłumacz: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo Wilga
Oprawa: miękka
Liczba stron:144
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz