Witajcie.
W dzisiejszej recenzji chciałabym Wam pokazać wspaniałą książkę wydaną nakładem Wydawnictwa Wilga
Mopsik, który chciał zostać reniferem to kolejna część z serii książeczek o małym mopsiku o imieniu Peggy. Tym razem mały mopsik zapragnie zostać reniferem.
Nadchodzą święta Bożego Narodzenia a w domu właścicieli małej Peggy nie zagościł świąteczny nastrój. Wszyscy stracili świątecznego ducha. Mała psinka jest zmartwiona zaistniałą sytuacją i próbuje zrobić wszystko, by rodzina odzyskała świątecznego ducha.
W takiej sytuacji Peggy żałuje, że nie może być reniferem. Uważa, że wówczas to rozwiązałoby cały problem a, że dla małego mopsika nie ma rzeczy niemożliwych, więc mocuje sobie poroże i czerwony nos. Niestety ten pomysł nie działa. Niezrażona porażką Peggy postanawia dalej działać. W tej sytuacji tylko i wyłącznie może pomóc jedna osoba- Święty Mikołaj. Biegun Północny jest jednak bardzo daleko, a mopsik gubi się w śnieżycy, zanim zdążył wyjechać z miasta. Czy małemu mopsikowi uda się zaszczepić w rodzinie Ducha Świąt? Jak zakończy się ta historia? Zobaczcie sami.
"Mopsik, który chciał zostać reniferem" to niezwykle zabawna, pełna ciepła i wzruszająca opowieść o miłości, przyjaźni i poświęceniu. W książce znajdziemy prosty tekst oraz piękne ilustracje.
Książka zachowana jest w tonacji biało czarnej. Idealna do wspólnej lektury do poduszki lub do samodzielnego czytania. Uważam też, że będzie świetnym prezentem na zbliżające się Mikołajki.
Polecam Wam z całego serca.
Autor: Bella Swift
Tłumacz: Ewa Kleszcz
Wydawca: Wilga
Liczba stron: 144
Typ okładki: miękka
Typ: dla dzieci
Super, a te obrazki są śliczne. Lubię zwierzęta, więc książka zapewne mi by się spodobała.
OdpowiedzUsuń