Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książeczki, która bardzo spodobała się zarówno mi jak i dziewczynkom. Jest to przepiękna książka autorstwa W. Bruce Camerona pt. Był sobie szczeniak Molly.
Historia zawarta w książce opowiadana jest z perspektywy Molly- maleńkiej suczki, która przychodzi na świat w domu tymczasowym. Pewnego dnia całkiem przypadkiem poznaje CJ oraz Trenta. Chłopiec bardzo chce wybrać dla siebie pieska. Wybór padł na Rocky'ego, ukochanego brata Molly. Jednak nie wiedzieć czemu Molly w CJ wyczuła coś niesamowitego.
CJ także nie była obojętna wobec maleńkiej Molly. Pomimo, iż zdaje sobie sprawę, że mama nigdy nie zgodzi się na psa, nie umie odejść od szczeniaka. Początkowo CJ ukrywa Molly w piwnicy. Niestety tajemnica szybko wychodzi na jaw. Wówczas matka CJ nie jest zachwycona, ostatecznie zgadza się na to, by Molly została. Niestety dziewczynka wpada w tarapaty. Jak wszystko się skończy? Musicie sprawdzić :)
Niewątpliwie jest to książka z przesłaniem. Ukazuje problemy okresu dojrzewania oraz brak zrozumienia ze strony rodzica . Widzimy ogromną różnicę zdań oraz brak liczenia się z uczuciami dziecka. Jest to także klarowne przesłanie dla nas- dorosłych ludzi, rodziców którzy nie zawsze znajdujemy czas dla swoich pociech.
Książka jest bardzo fajna więc czyta się ją bardzo szybko. Ogromnym jej atutem jest fakt, iż pisana jest z perspektywy pies. Fakt ten bardzo zaciekawi dziecko i zachęci do czytania. Książka skłania do myślenia nie tylko dzieci ale także dorosłych. Jest bardzo wartościowa.
Książka była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo pomimo, że jest to powieść typowo dla młodzieży dla mnie- osoby prawie 30 letniej jest ciekawa i przyjemna. Myślę, że sięgnęłabym po kolejną jej część.
Znajdziecie ją na stronie TaniaKsiążka.pl w dziale Dla dzieci.Był sobie szczeniak Molly
Autor: W. Bruce Cameron
Wydawnictwo Young
Seria Był sobie szczeniak
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 224
Wiek: 7-13
Cena: 17,94 zł.
Książka pochodzi z księgarni internetowej TaniaKsiążka.pl
Czy wasze dzieci równie jak moje uwielbiają takie książki?
Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam.
Mama Ewelina.
Jak byłam mała uwielbiałam takie książki! teraz to samo ma moja siostrzenica ;)
OdpowiedzUsuńEkstra recenzja ����������
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco ��������