Witajcie.
Ostatnio mamy dosyć chorobowe dni a więc cały czas jesteśmy w domu. A wiadomo, że często w domu dzieci się nudzą. Tak więc trzeba tak organizować czas, by na nudę miejsca nie było.
W takich sytuacjach sięgamy po sprawdzone, niezawodne sposoby.
I jeden z nich z chęcią Wam przedstawimy :)
Kang-A-Roo to wspaniała gra, którą proponuje nam Piatnik.
I jeden z nich z chęcią Wam przedstawimy :)
Kang-A-Roo to wspaniała gra, którą proponuje nam Piatnik.
Co to za gra?
Kang-A-Roo to gra karciana. Należy do grupy gier szybkich- gra się w nią max. 15 minut. Grać w nią może od 3 do 6 graczy.
Autorem gry jest Reiner Knizia- pionier w dziedzinie gier rodzinnych, synonim jakości i świetnej gry.
Gra z pozoru jest bardzo prosta. Co trzeba robić? Łapać niezwykle szybkie torbacze. Jeśli schwytasz ich najwięcej- wygrywasz. Jeśli masz nieodpowiednie karty- no cóż, kangurki sprzed nosa sprzątną Ci inni.
Co znajdziemy w pudełku?
Gra zawiera następujące elementy:
- 11 gumowych figurek kangurków w 11 różnych kolorach;
- 55 kart z kangurami (po 5 w 11 kolorach odpowiadających figurkom);
- instrukcję w kilku wersjach językowych.
Gra, gra, jeszcze raz gra czyli wszystko co powinniśmy wiedzieć...
Głównym celem gry jest zebranie jak największej liczby kangurków broniąc tych, które już posiadamy.
Sam przebieg gry jest banalnie prosty.
Na środku stołu umieszczamy wszystkie kangury. Dokładnie przetasowane karty rozdajemy każdemu graczowi. Każdy z nich ma ich po pięć. Dodatkowo pięć kart odkładamy z boku stołu obrazkami do dołu. Jest to zagranie mające na celu utrudnienie liczenia jak i skomplikowanie jej. Z pozostałych kart tworzymy zakryty stos do dobierania.
Gracze swoje 5 kart biorą do rąk tak, żeby tylko oni widzieli, co się na nich znajduje.
Gra nie wskazuje nam, który uczestnik ma zacząć grę. Tak więc mamy możliwość wybrać go sami.
Gracz, którego jest kolej, wybiera jedną ze swoich kart i kładzie odkrytą na stos, znajdujący się na samym środku stołu.
Kładąc kartę gracz wypowiada na głos kolor przedstawionego na niej kangura, a następnie zabiera odpowiadającą mu figurkę umieszczając ją przed sobą.
A co w momencie, gdy kangurka w odpowiednim kolorze nie ma na środku stołu?
Podkradamy go innemu graczowi. Ale możliwe jest to tylko i wyłącznie jeśli właściciel kangura nie obroni go kartą w odpowiednim kolorze.
Zawsze możemy go jednak odzyskać wykładając kolejną kartę w tym samym kolorze.
Za każdym razem po odłożeniu na środek karty gracz dobiera kartę ze stosu tak, aby na ręce mieć pięć kart.
Gdy karty do dobierania się skończą, gracze nie dobierają więcej kart. Gra trwa dalej. Gracz kończy ruch a rozgrywkę kontynuuje kolejny gracz.
Gra kończy się w chwili, gdy któryś z graczy pozbędzie się wszystkich kart. Wygrywa gracz, który zbierze najwięcej kangurów.
Autorem gry jest Reiner Knizia- pionier w dziedzinie gier rodzinnych, synonim jakości i świetnej gry.
Gra z pozoru jest bardzo prosta. Co trzeba robić? Łapać niezwykle szybkie torbacze. Jeśli schwytasz ich najwięcej- wygrywasz. Jeśli masz nieodpowiednie karty- no cóż, kangurki sprzed nosa sprzątną Ci inni.
Co znajdziemy w pudełku?
Gra zawiera następujące elementy:
- 11 gumowych figurek kangurków w 11 różnych kolorach;
- 55 kart z kangurami (po 5 w 11 kolorach odpowiadających figurkom);
- instrukcję w kilku wersjach językowych.
Gra, gra, jeszcze raz gra czyli wszystko co powinniśmy wiedzieć...
Głównym celem gry jest zebranie jak największej liczby kangurków broniąc tych, które już posiadamy.
Sam przebieg gry jest banalnie prosty.
Na środku stołu umieszczamy wszystkie kangury. Dokładnie przetasowane karty rozdajemy każdemu graczowi. Każdy z nich ma ich po pięć. Dodatkowo pięć kart odkładamy z boku stołu obrazkami do dołu. Jest to zagranie mające na celu utrudnienie liczenia jak i skomplikowanie jej. Z pozostałych kart tworzymy zakryty stos do dobierania.
Gracze swoje 5 kart biorą do rąk tak, żeby tylko oni widzieli, co się na nich znajduje.
Gra nie wskazuje nam, który uczestnik ma zacząć grę. Tak więc mamy możliwość wybrać go sami.
Gracz, którego jest kolej, wybiera jedną ze swoich kart i kładzie odkrytą na stos, znajdujący się na samym środku stołu.
Kładąc kartę gracz wypowiada na głos kolor przedstawionego na niej kangura, a następnie zabiera odpowiadającą mu figurkę umieszczając ją przed sobą.
A co w momencie, gdy kangurka w odpowiednim kolorze nie ma na środku stołu?
Podkradamy go innemu graczowi. Ale możliwe jest to tylko i wyłącznie jeśli właściciel kangura nie obroni go kartą w odpowiednim kolorze.
Zawsze możemy go jednak odzyskać wykładając kolejną kartę w tym samym kolorze.
Za każdym razem po odłożeniu na środek karty gracz dobiera kartę ze stosu tak, aby na ręce mieć pięć kart.
Gdy karty do dobierania się skończą, gracze nie dobierają więcej kart. Gra trwa dalej. Gracz kończy ruch a rozgrywkę kontynuuje kolejny gracz.
Gra kończy się w chwili, gdy któryś z graczy pozbędzie się wszystkich kart. Wygrywa gracz, który zbierze najwięcej kangurów.
Nasza ocena.
Kochani muszę przyznać, że ta gra jest naprawdę świetna. Proste zasady, gramy ile chcemy, świetnie się bawimy. Powiem szczerze, że jest świetna na rodzinne spędzanie wolnego czasu. Muszę Wam się przyznać do czegoś.
W naszym domu zawsze lubimy modyfikować zasady. W przypadku gry również miało to miejsce. Dziewczynki zrobiły wszystko po swojemu i tak oto powstała zupełnie nowa, nasza wersja gry :)
Kartami z kangutrkami gramy w Piotrusia czy Kuku. Ola uwielbia grać w " Zgadnij, jaką masz kartę". Układamy wierzę i zamki z kart.
Gramy także w Którego kangurka brakuje. Świetna gra!
Kangurków zastosowań jest wiele:
- ćwiczymy z nimi liczenie,
- grupujemy,
- uczymy się dodawać i odejmować,
- ustawiamy gęsiego,
- poznajemy kangurki, ich środowisko życia,
- poznajemy kolory poszczególnych kangurków ćwicząc je w różnych językach.
Także sami widzicie ile taka gra może mieć zastosowań. Jest naprawdę świetna! Polecamy Wam bo naprawdę warto!
Kang-A-Roo
Wydawnictwo Piatnik.
Liczba graczy: od 3 do 6 osób
Rodzaj gry: familijna, dla dzieci
Wiek: 6 lat
Cena: od 30 do 47 zł
Kochani muszę przyznać, że ta gra jest naprawdę świetna. Proste zasady, gramy ile chcemy, świetnie się bawimy. Powiem szczerze, że jest świetna na rodzinne spędzanie wolnego czasu. Muszę Wam się przyznać do czegoś.
W naszym domu zawsze lubimy modyfikować zasady. W przypadku gry również miało to miejsce. Dziewczynki zrobiły wszystko po swojemu i tak oto powstała zupełnie nowa, nasza wersja gry :)
Kartami z kangutrkami gramy w Piotrusia czy Kuku. Ola uwielbia grać w " Zgadnij, jaką masz kartę". Układamy wierzę i zamki z kart.
Gramy także w Którego kangurka brakuje. Świetna gra!
Kangurków zastosowań jest wiele:
- ćwiczymy z nimi liczenie,
- grupujemy,
- uczymy się dodawać i odejmować,
- ustawiamy gęsiego,
- poznajemy kangurki, ich środowisko życia,
- poznajemy kolory poszczególnych kangurków ćwicząc je w różnych językach.
Także sami widzicie ile taka gra może mieć zastosowań. Jest naprawdę świetna! Polecamy Wam bo naprawdę warto!
Kang-A-Roo
Wydawnictwo Piatnik.
Liczba graczy: od 3 do 6 osób
Rodzaj gry: familijna, dla dzieci
Wiek: 6 lat
Cena: od 30 do 47 zł
Gra została wydana przez:
Bardzo serdecznie dziękujemy firmie Piatnik za grę przekazaną do recenzji.
Lubicie takie gry?
Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam.
Ewelina.
Bardzo lubimy z córeczkami takie gry 🙂 Można przy nich się świetnie bawić, a przy tym wspaniale rozwijają
OdpowiedzUsuń