czerwca 20, 2019

Ktosiek- recenzja książki.

Witajcie.

Ostatnimi czasy z nostalgią wspominam czasy mojego dzieciństwa. Pamiętam jakby to było wczoraj jak rano wybiegałam z domu by pobiegać po trawie, mokrej od rosy, jak zrywałam kwiaty jaśminu i robiłam z nich bukiety, jak jadłam świeże truskawki na polu czy zrywałam koniczynę dla mojego królika Milusi. Dzieciństwo to taki piękny czas. 
Dzisiaj jestem już matką, żoną. Patrzę każdego dnia jak moje dzieci rosną, jak się cieszą, śmieją i jak czasem na ich buziach pojawia się smutek- dziecięce problemy.
Wydawać by się mogło, że przecież dzieci nie mają problemów. No bo jakie problemy może mieć człowieczek, którego ubierze, umyje, nakarmi mama, który przecież nie ma prawie żadnych obowiązków a jedyne zajęcie to zabawa. Po prostu sielanka. Ale okazuje się, że dziecięcy świat to nie tylko świetna zabawa, to także dziecięce problemy i utrapienia. To samo życie. I tutaj pojawia się książka "Ktosiek" autorstwa Beaty Piliszek-Słowińskiej. 


O czym opowiada książka....

Do starego domu w małym mieście sprowadza się kilkuletni chłopiec. Chłopiec ten z wielkim zaciekawieniem poznaje zakamarki zaniedbanego, zdziczałego jednak pełnego uroku ogrodu jak i okolicy. Dzięki temu odkrywa niezwykle skomplikowane zasady rządzące światem i ludźmi. Książka ukazuje zabawne przygody, pogoń za marzeniami, dziecięce zauroczenia i pierwsze rozczarowania, które prowadzą do odkrycia własnego ja.

Jest to wspaniała opowieść, która mówi, że nie wolno tracić nadziei mimo, iż łatwiej zgubić się w naszym świecie niż w nim odnaleźć. Powieść o malmy chłopcu jest swoistą podróżą do wspaniałej krainy dzieciństwa. Widzimy tu dokładnie jak oczyma dziecka widziany jest świat dorosłych i na odwrót. 

Ktosiek to bardzo piękna i poruszająca książka. Przekazująca bardzo ważne treści. Myślę, że przypadnie do gustu wszelkim milusińskim. Książka skłania także do refleksji. Przygotujcie się na potok płynących w waszą stronę pytań. Książka ta stanie się także inspiracją, skarbnicą myśli i obserwacji.
Warto ją mieć.... Polecam!!!


Bardzo serdecznie dziękuję Pani Beacie Piliszek-Słowińskiej za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Bardzo serdecznie dziękuje za uwagę i poświęcony czas. Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam.
Ewelina 



6 komentarzy:

  1. Dorosłym niekiedy wydaje się, że problemy dzieci to nie problemy... Tylko gorzej jak zaczną się nawarstwiać

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna recenzja. Książeczka pouczająca☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy tę książeczką. Jest bardzo wartościowa i docenia się ją szczególnie po drugiej, a nawet trzeciej lekturze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi dość ciekawie, chętnie jednak dowiedziałabym się więcej o fabule, zanim zdecyduję się kupić książkę 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż żałuję, że nie miałam w rękach takiej książki dwa lata temu, kiedy my przenieśliśmy się z dziećmi "na inny koniec świata"

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Mamusiowy Świat , Blogger