grudnia 28, 2019

Wyjątkowe chusteczki dla maluszków.

Wyjątkowe chusteczki dla maluszków.
Witajcie.

Od kiedy zostałam matką, nieodłącznie, każdego dnia towarzyszą mi nawilżane chusteczki. Przekonałam się, że jest to prawdziwy must have każdej z nas: dziecko umorusane wyczyszczą, w higienie pomogą, do demakijażu jak znalazł, w czystości domu pomogą a plamy z soku  znikają w oka mgnieniu. Takie wszystko w jednym. 
Ostatnio w moje ręce trafiły super chusteczki AQUA WIPES FRESH BABY.

Wyjątkowe chusteczki.

Wiecie jaki jest fenomen tych chusteczek? 
W 99,9 % są nawilżane wodą. 
Są również w pełni biodegradowalne.
Wykonane z naturalnej bawełny bez dodatku syntetycznych włókien. Co jest dla mnie najważniejsze- nie zawierają żadnych drażniących substancji. Mogą okazać się idealne dla wyjątkowo wrażliwej skóry np. alergików. 

Chusteczki Fresh Baby Aqua Wipes posiadają szczelne, solidne opakowanie.
Dzięki zatrzaskiwanemu wieczku przez długi czas zachowują odpowiednią wilgotność oraz są doskonale chronione przed zabrudzeniami z zewnątrz. 
Wodne chusteczki będą idealne zarówno w domu podczas pielęgnacji dziecka, na spacerze czy w dalszej podróży. 
Dzięki swoim właściwościom są nieodzownym produktem do codziennego utrzymania higieny delikatnej, dziecięcej skóry.


Chusteczki są:
- wykonane w 100% z naturalnej bawełny,
- nasączone czystą wodą w 99,9% z dodatkiem ekstraktu z nasion grejpfruta 0,1%,
- w 100% biodegradowalne; produkt ekologiczny,
- wolne od drażniących czynników (0% alkoholu i parabenów)
neutralne PH. 
Zapewniają w 100% bezpieczeństwo higieny skóry dziecka. 
W opakowaniu znajduje się 60 chusteczek. 

Chusteczki Aqua Wipes sprawdzą się idealnie podczas: 
- wycierania twarzy dziecka w trakcie jedzenia, 
- czyszczenia dłoni podczas zabawy,
- przewijaniu.

Chusteczki znajdziecie w sklepie Bliżej Ciebie lub Tutaj.


Używacie chusteczek nawilżanych? A może znacie Aqua Wipes Fresh Baby? 

Dziękuję za uwagę i poświęcony czas. 
Zapraszam do komentowania. 
Pozdrawiam.
Ewelina.


grudnia 23, 2019

Wigilijne smaki Lubelszczyzny czyli nasze tradycyjne potrawy.

Wigilijne smaki Lubelszczyzny czyli nasze tradycyjne potrawy.
Witajcie.

Święta Zbliżają się wielkimi krokami.  Został tylko jesień dzień i Wigilia. Wyczekiwana przez wszystkich, choć to chyba najbardziej stresujący i zapracowany dzień w roku. Zarówno w Wigilii jak i w Świętach cudowne jest to, że przepełnione są tradycją. Niestety w dzisiejszych czasach tradycja to " towar deficytowy". Społeczeństwo zapomina o tradycji, zmieniając ją tak jak tylko nam wygodnie. Ale jaka ta tradycja by nie była- Stara, zgrzybiała, niewygoda- ja kocham ją!!!!!. Jestem ogromną miłośniczką tradycji szczególnie tej świątecznej.  Miłość moja do tradycji jest tym większa, że pochodzę z Lubelszczyzny- regionu bogatego w wyjątkowe smaki oraz tradycję. 

Na ziemiach lubelskich Wigilia to jedyny taki dzień w roku. Traktowana jest jak święto- uważano i nadal uważa się, że "Jaka Wigilia taki cały rok". Pośnik- bo tak niegdyś nazywano Wigilię wymagał wyjątkowego traktowania. Tego dnia nie wolno było kłócić się, płakać, dzieci miały być grzeczne a gospodarze wyjątkowo pracowici, miał to być dzień radości i Szczęścia by nadchodzący rok był właśnie taki. 
Choć mijają lata w głowie utkwił mi jeden zwyczaj. Kiedyś gdy stroiłam się na kolację odpadł mi od bluzki guzik. Pamiętam, że płakałam bo chciałam, by go przyszyć ale w naszym regionie w Wigilię nie wolno było szyć- żeby nie zszyć rozumu z materiałem. 

Najważniejszy posiłek, miód i czosnek. 

Na Lubelszczyźnie piękną, lecz już coraz żądanej praktykowaną tradycją jest pojawianie się na stole wigilijnym czosnku oraz miodu. 
Wicie co zawsze było główną potrawą na wigilijnym stole? Opłatek. 
Opłatek był bożym chlebem, najważniejszym posiłkiem wigilijnym. Jedzono go z miodem, co miało zapewnić powodzenie. Na stole kładziono również wianuszek z czosnku, który miał zapewnić zdrowie na kolejny rok. Czosnek sadzono później w polu, żeby zapewnić sobie urodzaj. 

Szynka z karpia, makowiec lubartowski czyli nasze regionalne przysmaki. 


W Wigilię zawsze królowało na naszym stole dwanaście dań. Jednak nasz region rządził się swoimi prawami. Obok wspaniałego, aromatycznego kompotu z suszu na naszych stołach królowały, czasem nadal królują takie potrawy jak: 

-  kisiel owsiany Kodnia.
Przepis. 
1 kg zmielonych na mąkę ziaren owsa
– 2,5 l wody
– kromka chleba razowego lub skórka chleba razowego
– czosnek, według uznania

Zmielony owies zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na około dobę. Następnego dnia dodajemy pokruszony chleb razowy i pozostawiamy na jeszcze jedną noc. Rano przecedzamy przez sito, żeby pozbyć się łusek i gotujemy, aż powstanie gęsta legumina.
- szynka z karpia,
Szyneczka z karpia z Pustelni to po prostu zwinięte i obciągnięte siatką wędzarniczą dzwonka ryby.
- tradycyjny makowiec lubartowski,
Mało osób wie, że cukiernia w małym miasteczku Lubartów wyrabia najlepszy makowiec, który wpisany jest na listę produktów tradycyjnych i zdobył sławę nawet poza granicami naszego kraju.
Tajemnicą tego wyjątkowego wypieku cukierniczego jest wyjątkowo cienkie ciasto, towarzyszące pysznemu nadzieniu z maku i bakalii. Wszystkie produkty potrzebne do wyprodukowania makowca lubartowskiego, ponieważ są one pochodzenia naturalnego.
Oraz:

grudnia 22, 2019

Idealne produkty nie tylko na święta.

Idealne produkty nie tylko na święta.
Witajcie. 

Święta tuż, tuż. Obowiązków coraz więcej, atmosfera powolutku robi się gęsta. W tym szalonym biegu szczerze mówiąc nie mamy tak naprawdę ani chwili dla siebie. A to akurat wielki, wielki błąd. Święta są piękne ale tylko wtedy gdy my jesteśmy szczęśliwe i piękne. Ostatnio to zrozumiałam. Do tej pory sama biegłam jak szalona. Dopiero pewien bodziec sprawił, że postanowiłam zwolnić świąteczny bieg i zadbać o siebie. 
Otrzymałam wspaniały, pachnący kwiatami i świętami zestaw, który jest naprawdę wyjątkowy. 



Idealne kosmetyki potrafią zdziałać cuda. Moje święta staną się o wiele fajniejsze dzięki: 
- perfumom Volare marki Oriflame. 

Woda perfumowana Volare otula aurą luksusu i romantyczności.
Zapach pełen zmysłowość przeznaczony dla romantycznych kobiet, które są świadome swojej delikatności i kobiecości.
Zapach ten powstał poprzez połączenie ekskluzywnych nut liści fiołka, peonii, płatków róży i pralinek.

Zapach nie jest mdły czy przesłodzony. 
Bardzo fajnie umila dzień. 
Cudowny zapach zamknięty jest w przepięknej, bardzo gustownej buteleczce o pojemności 50 mi, która kształtem przypomina różę.
Wspaniały, hipnotyzujący zapach, cudowny, bardzo gustowny flakon sprawiają, że perfumy będą idealnym prezentem. 

- płyn do kąpieli " Secret gift".


Tworzący kremową piankę płyn Secret gift o uroczym, świątecznym, korzennym zapachu, inspirowany jest świętami Bożego Narodzenia.
Formuła płynu nie zawiera mydła i ma zbalansowane pH. Nadaje skórze przyjemny zapach. 



Płyn w ślicznej buteleczce 300 ml idealnie nadaje się do odprężającej, aromatycznej, świątecznej kąpieli. 
Kąpiel gwarantuje odprężenie i relaks w tym jakże nerwowym, pełnym pracy czasie. 

- mydełko świąteczne " Be Merry"


Śliczne mydełko w kształcie śnieżynki, cudownie pachnące wanilią i cynamonem. Posiada łagodną formułę do codziennego stosowania. Piękne opakowanie sprawia, że mydełko idealnie sprawdzi się jako prezent.


- balsam do ciała " Love Nature".


Nawilżający, nadający skórze miękkość balsam do ciała o dodającym energii, inspirującym zapachu mięty i malin. Pieści zmysły i skórę nie tylko aromatem, ale też przyjemną konsystencją.
Zamknięty w wygodnym opakowaniu balsam świetnie nadaje się do codziennej pielęgnacji. Idealnie nawilża skórę nadając jej gładkości i sprężystości. Otula świeżym, owocowym zapachem. 
Idealny na prezent. 

- krem do stóp Feet up


Zimą nasze stopy są narażone na wysuszenie. Ubieramy ciepłe skarpety i buty ale zapominamy o tym że właśnie wtedy skutecznie pozbawiają je warstwy ochronnej.
Warto więc zadbać o odpowiednią ich pielęgnację. Oriflame wychodzi na przeciw naszym potrzebom i proponuje nam bogaty, nawilżający krem z odżywczymi ekstraktami z granatów i wrzosu. Błyskawicznie zmiękcza i wygładza suchą, popękaną skórę.


Idealny do codziennej pielęgnacji. 
Śliczna tuba mieści 75 ml cudownego kremu, po którym nasze stopy są zadbane i piękne. 

Wszystkie te kosmetyki są naprawdę wspaniałe. Czy stosowane oddzielnie czy razem nie tylko poprawiają wygląd ale także poprawiają samopoczucie. Są naprawdę godne polecenia. Myślę, że byłyby idealne na prezent. 

Jestem rodzicem, żoną, matką i wiem jak bardzo ograniczony czas mamy na nasze codzienne obowiązki. Zazwyczaj brakuje nam 25 godziny w ciągu doby, by móc wszystko ogarnąć. 
Więc zazwyczaj robimy wszystko, by mieć więcej czasu, by wszystko ogarnąć ale o chwilach dla siebie możemy zapomnieć. Wiecie co? Znalazłam wspaniały pomysł, by wygospodarować trochę czasu dla siebie. 
Zamiast biegać po kilku sklepach pomyślałam, że warto robić zakupy w jednym miejscu. 
Nie muszę już biegać od Rossmanna do Natury, Od Natury do apteki itd. Wystarczy, że wejdę na stronę NATURALNY BIZNES i tutaj mam w jednym miejscu większość rzeczy, których potrzebuję. Co prawda nie mam tu rzeczy na obiad więc do spożywczego muszę niestety biec ale kosmetyki dla całej rodzinki, biżuterię, artykuły do domu czy też niektóre suplementy diety mam w jednym miejscu. Wiele korzyści daje i Nowych, innowacyjnych rozwiązań proponuje nam właśnie NATURALNY BIZNES

W jednym miejscu możecie dostać szczoteczkę do zębów, tusz do rzęs, mydło, krem do rąk, przepiękne zapachy i kosmetyki dla siebie, dziecka i mężczyzny, oraz wiele, wiele innych wspaniałych rzeczy. 
Zapraszam Was na stronę NATURALNY BIZNES,  zostawcie łapkę w górze i poznajcie ich wspaniałą ofertę, bo myślę, że naprawdę warto!!!!!!

Dziękuję za uwagę i poświęcony czas. Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam serdecznie.
Ewelina.


grudnia 19, 2019

Miody Złota Kraina.

Miody Złota Kraina.
Witajcie. 

Dnia wczorajszego miałam przyjemność recenzować dla Was bardzo fajną, miodowo- pszczółkową grę.  Dzisiaj pozostajemy w tej tematyce. 
Kochani moi dzisiaj przedstawić Wam chcę moje ostatnie odkrycie. 
Któregoś wieczoru szperając w internecie natknęłam się bowiem na stronę Złota kraina. Pomyślałam sobie: " A co mi tam, zobaczę". Zobaczyłam i oczu oderwać nie mogłam. Ale po kolei :) 

Zacznijmy od tego, iż Złota kraina to sklep, w którym znajdziemy zdrowe i pyszne naturalne miody polecane przez samą Panią Magdę Gessler. 
Skoro Pani Gesslerka poleca te miody to naprawdę muszą być dobre- taka myśl pojawiła się w mojej głowie. I oczywiście plan by te miody spróbować i powiedzieć Wam czy warto je kupić i czy faktycznie Pani Gessler " ma nosa do produktów".
Za kilka dni na moim stole pojawiły się takie oto zacne słoiczki z miodkiem. 

Na naszym stole zagościły trzy smaki miodu: 

Kilka słów o firmie. 

Firma Złota Kraina rozpoczyna w Polsce rozwój dystrybucji miodów pod marką własną Słodycz Natury. Współpracują z jedną z największych niemieckich firm
specjalizującej się w przetwarzaniu i rozlewie najwyższej jakości miodów pochodzących z wielu zakątków Europy oraz Ameryki Południowej i Środkowej. 
Najwyższa jakość miodów potwierdzona jest certyfikatami jakości Unii Europejskiej IFS FOOD
oraz BIO-EKO.
Każda produkcja sprawdzana jest laboratoryjnie co pozwala utrzymać
najwyższą jakość  produktów.
Zadowolenie Klientów jest sprawą najważniejszą, dlatego też zamówienia są realizowane błyskawicznie, a oferowany towar- najwyższej jakości. Potwierdzam to prawda. Przesyłka szybka, towar naprawdę dobrej jakości. 

Miody, miodki, miodeczki. 

Napiszę wam też kilka słów o każdym z miodów.


Łagodny kremowy miód o lekko owocowym i słodkim smaku. Pomaga przy leczeniu dolnych i górnych dróg oddechowych. Wpływa korzystnie na żołądek i na stan jelit.
Doskonałym dodatkiem do deserów- dlatego ja dodaję to zamiast cukru do mini serniczków brzoskwiniowych, które uwielbia Julka. 

Pojemność: 275 g.
Cena 12.



Delikatny smak z lekko cytrusową nutą. Ze względu na łagodny aromat polecany jest jako słodki dodatek do deserów, jogurtów i napojów.
Pochodzi z Meksyku.
Ma silne właściwości oczyszczające i uspokajające. Łagodzi roztrój żołądka wywołany przez stres.
Uwielbiam ten miodem na śniadanie. Kanapka z twarożkiem i miodem, grzanka z miodem czy kawa słodzona miodem nie tylko niezwykły smak ale i samo zdrowie.

Pojemność:  275g.
Cena: 15,30 zł.



Miód wielokwiatowy z korzeniem imbiru,
Zobaczcie tylko jak prosty jest jego skład: 89,7% miód wielokwiatowy, 9,6% kondensowane trzy płatki korzenia imbiru oraz dla podkreślenia imbirowego smaku 0,7% naturalnego ekstraktu imbirowego.
Doskonałe połączenie właściwości antyseptycznych miodu oraz rozgrzewających imbiru. 
Dodatkowo imbir cechuje działanie antybakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwpasożytnicze, przeciwutleniające.
Uwielbiam pić zieloną herbatę z tym miodem.  Pyszna, aromatyczna i zdrowa.

Pojemność:  350 g.
Cena: 18


Co ja o tym sądzę....

Zacznijmy od początku może. Po otwarciu paczki wiadomo, ciekawość wzięła górę. A ponieważ ja jestem wzrokowcem dosłownie "pożerałam" te słoiki wzrokiem. Gdy już nasyciłam oko a mój kochany, niezastąpiony ślubny przestał się ze mnie śmiać po kątach przyszedł czas na degustację. I tak rozpłynęłam się jedząc miód. Wiecie, przyznam się Wam do czegoś. W moim życiu są trzy największe miłości:
- mój wspaniały mąż Tomek,
- nasze kochane córeczki: Julka i Ola
- i o zgrozo: krówki- przyznaję się wszem i wobec jestem krowkoholikiem!!!!!
Wiecie dlaczego Wam to mówię? 
Bo jestem pewna, że nie raz jedząc coś co uwielbiacie ogarnia Was błogostan, dosłownie unosicie się nad podłogą jak niegdyś kobietki w reklamie ptasiego mleczka, które jest tak lekkie, puszyste i w ogóle że unosisz się jedząc je. Śmieszne to ale ja tak właśnie mam- zatwardziały krówkoholik, który spróbował miodu pomarańczowego po prostu przepadł. Uwierzcie mi, ciężko mi to mówić ale krówki bledną przy miodzie pomarańczowym. Serio. 
Miód pomarańczowy na grzance, herbata z miodem wielokwiatowym z imbirem- to ostatnio moje ulubione śniadania. 
Miód słonecznikowy idealny do piernika i moich mini serniczków. 
No cóż Pani Gessler miała rację- jest naprawdę dobry. Wspaniały. 
Zostanie w mojej kuchni na stałe bo warto mieć naturalne źródło zdrowia- naturalnie ;) 

Kochani zapraszam Was na stronę, sprawdźcie sami jakie super miody można tam znaleźć. 


A Wy lubicie miód? Używacie do w kuchni? 
Zapraszam do komentowania. 

Dziękuję za uwagę i poświęcony czas.
Pozdrawiam.
Ewelina. 


grudnia 18, 2019

Mrówka Andy. Tajemnica starego domu. Recenzja.

Mrówka Andy. Tajemnica starego domu. Recenzja.
Witajcie. 

Dzisiaj mam dla Was recenzję bardzo fajnej książki. Jest to książka wydana przez Oficynę Wydawniczą Vocatio i opisuje przygody pewnego małego ale dzielnego stworzonka. 


Tym małym dzielnym stworzonkiem a jednocześnie głównym bohaterem książeczki jest mrówka Andy. A historia zawarta w tej książce nosi nazwę " Mrówka Andy przygoda w starym domu ". 


Głównym bohaterem książki jest Andy- mała mrówka z całą masą wspaniałych pomysłów oraz jej przyjaciel, chłopiec o imieniu Joey. 
Nie ma mowy by nie zainteresowali dziecka. Z nimi nie grozi nuda. 
W powyżej pokazanej książce poznajemy historię, gdzie pewnego  dnia Joey i Andy znajdują się w pobliżu  domu, bardzo starego, gdzie mogło straszyć.  Jednak po pełnym wrażeń dniu Joey przekonuje się, że nie zawsze należy wierzyć innym, kiedy mówią, że ktoś jest stary i okropny. Może nam bowiem wówczas umknąć coś naprawdę wyjątkowego. 
Czy w domu naprawdę straszy? Cóż się tam wydarzyło? 
Sprawdźcie sami ;) 




Bardzo fajna i wciągająca historia. W sam raz do poczytania w zimowe wieczory czy deszczowe popołudnia. 
Książka napisana jest prostym, zrozumiałym językiem. Zawiera duże, piękne, barwne ilustracje. 
Jest naprawdę fajna i pouczająca. Po czasie spędzonym z nią dziecko wyciągnie lekcje i nauczy się wiele.
Jest to 32 strony źródła inspiracji, nauki i humoru oprawione w miękką okładkę.  



Bardzo fajna książeczka. Polecam!!!
Książkę znajdziecie TUTAJ.

Książeczka została wydana przez Oficynę Wydawniczą Vocatio.


Na stronie znajdziecie również wiele innych interesujących publikacji.


A Wy lubicie takie książeczki? 
Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiamy.
Mama Ewelina, Julka i Ola. 

grudnia 18, 2019

Honeycombs- recenzja gry.

Honeycombs- recenzja gry.
Witajcie. 

Wielkimi krokami zbliża się do nas Pani zima. W takich chwilach tęsknimy za latem- kolorowymi motylami, kwiatami, pszczołami. 
Pszczoły to fascynujące i jakże pożyteczne owady.  
Powracając do tych wspaniałych, letnich dni przygotowałam dla Was recenzję bardzo powiązana z tematyką pszczół.  Zobaczcie sami :) 



Przedstawiam Wam grę Honeycombs- plastry miodu. 

Co to za gra? 

Honeycombs- plastry miodu to naprawdę fajna gra familijna. Jak sami widzicie zapakowana jest inaczej niż wszystkie gry, z którymi dotąd miałam styczność. Na pierwszy rzut oka widzimy gruby, płócienny worek, który przypomina ul- w końcu tam znajdują się właśnie plastry miodu. 
Kochani producent miał naprawdę świetny pomysł, by grę zamknąć w worku, który jest super wytrzymały. Przeszedł szczegółowe testy, które wykonały moje dziewczyny. Nie udało im się go zniszczyć tak jak zazwyczaj robiły to z kartonowymi pudełkami od gier. Poza tym w razie zabrudzenia wystarczy uprać i po kłopocie. Często zdarza się, że dziecko wyleje picie i gra ulega zniszczeniu. Tej gry taki kłopot nie dotyczy. 



Jakie skarby skrywa "wyjątkowy ul"?

W naszym " płóciennym ulu" znajdziemy 52 plastry- żetony do gry. Żetony są wykonane z tworzywa łudząco przypominające kości do gry. Każdy z żetonów jest wyjątkowy- nie ma drugiego takiego samego. 
Żetony to nic innego jak sześciokątne płytki, na których widnieją znaki. Nie myślcie sobie, że te znaki są przypadkowe.  Każdy znak jest powiązany z tematyką miodu. Na środku żetonu możemy znaleźć znak specjalny lub napis- honeycombs. W naszym wytrzymałym, płóciennym worku znajdziemy także szczegółową instrukcję gry.


Szczegóły gry.

Gra polega na łączeniu płytek poprzez dopasowywanie symboli. Im więcej symboli zostanie dopasowane tym więcej punktów zdobywamy. Jeśli symbole do siebie nie pasują, płytka nie może być położona. Ale zawsze musi być jakiś wyjątek ;) Tutaj wyjątek stanowi symbol pszczoły, który pełni rolę jokera i pasuje do wszystkich symboli.
Do każdej płytki można dopasować inne z sześciu stron.


Gra składa się z trzech wariantów: 
1. Pracowita pszczoła.
2. Wielki plaster miodu.
3. Miodowe puzzle. 
Nie będę Wam tu dokładnie wymieniać o co chodzi w każdym z wariantów bo fajniej będzie jeśli kupicie i sami zobaczycie :) 


Informacje o grze, które warto wiedzieć.

Gracze: 1-18.
Czas gry: 15 minut.
Wiek: 6+. 
Z tym wiekiem bym jednak polemizowała. Julka ma niecałe 4 lata i wymiata w tej grze. Ola- 2 lata i 3 miesiące i układanie miodowych puzzli też idzie jej całkiem nieźle. 

Uważam, że gra jest naprawdę świetna. Przemyślana w każdym szczególe- począwszy od nietuzinkowego ale genialnego opakowania na żetonach skończywszy. To co mi się w niej bardzo podoba- uczy szybkiego, logicznego myślenia, sprytu a "szare komórki nie mają innego wyjścia jak intensywnie pracować". Temat przewodni gry także przyjemny. 
Podoba się ludziom w każdym wieku. Polubi ją dziecko, polubi ją nastolatek ale i taki stary grzyb jak ja ;) 
Jest świetną alternatywą na fajne spędzenie rodzinnego popołudnia. 
Jest jeszcze jeden ważny fakt, o którym nie wspomniałam. Honeycombs jest grą rekomendowaną przez MENSA. 
Moją rekomendację także mają. Polecam :) 



Gra została wydana przez:

Bardzo serdecznie dziękujemy firmie Piatnik za grę przekazaną do recenzji. 

Lubicie takie gry? 
Zapraszam do komentowania. 
Pozdrawiam.
Ewelina.

grudnia 14, 2019

Prezenty idealne okiem rodzica.

Prezenty idealne okiem rodzica.
Witajcie. 

Świąteczna atmosfera udziela się nam wszystkim. Do Świąt zostało już niewiele czasu a my- rodzice gorączkowo szukamy prezentu idealnego. Każdy ma inny gust. Większość wybiera zabawki. Ja w tym roku stawiam na książki.
Pokażę Wam jakie wybrałam dla moich dziewczynek. 

Mały książę.


Myślę, że tej książki nie muszę Wam przedstawiać. Przepiękną, pełna nauki książka autorstwa Antoine de Saint - Excupery przywołuje wiele ciepłych wspomnień z dzieciństwa. Uwielbiałam te książkę, mogłam ją czytać na okrągło. Dlatego myślę, że dziewczynki tak jak ja, polubią ją. 



O czym jest książka?

Pilot, który także jest narratorem został zmuszony do awaryjnego lądowania na Saharze. Podczas naprawy samolotu zobaczył jasnowłosego chłopca, który przedstawił się jako mieszkaniec asteroidy B-612 i zażyczył sobie, aby pilot narysował mu baranka.
W ten sposób narodziła się ich przyjaźń. 
Mały Książę opowiedział pilotowi o wizytach na różnych planetach, o uczuciach do jego róży, o przyjaźni z lisem, oraz o spotkaniu ze złowrogim wężem. 
Zdaniem Małego Księcia „dorośli są bardzo dziwni” bo nie potrafią się cieszyć światem, okłamują sami siebie i ciągle coś liczą. 
Niektórzy pogrążają się nawet w nałogach, jak Pijak - mieszkaniec jednej z planet. Tylko pilot okazał się dorosłym, który potrafi myśleć i odczuwać jak dziecko.



W książce znaleźć można ogrom sentencji na temat miłości, przyjaźni, wrażliwości, odpowiedzialności. 
W książce odnajdujemy różnicę między sposobem odbierania świata przez dzieci i dorosłych- a nam jest to potrzebne.
Książka twardo ukazuje dziecięcą wrażliwość, niewinność, czystość uczuć, umiejętność rozumienia rzeczy trudnych, która paradoksalnie zanika u dorosłych.



Książka zawiera płytę z nagraniem książki, którą czyta Maciej Stuhr. 
To świetna książka. 


Mały książę
Antoine de Saint- Excupery
Wydawnictwo RM
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 96
Cena: 19, 99 zł. 
Książkę kupicie TUTAJ.

Kolejne propozycja to książeczki 
Księżniczki. Gry, zabawy, zagadki oraz Syrenki. Gry, zabawy, zagadki.  


Są to zestawy kreatywne dla dzieci, które potrafią już czytać i wykonywać proste działania matematyczne. Jeśli dzieci jeszcze nie potrafią tego robić zawsze możemy wspólnie rozwiązywać. 
To wspaniała zabawa i pretekst do nauki.






Książki rozbudzają wyobraźnię i wrażliwość plastyczną, uczą spostrzegawczości i logicznego myślenia. 
Zestawy są w twardym etui z gumką, które zawiera zeszyt z kolorowankami, zeszyt z różnymi typami zagadek (diagramy, labirynty, zadania typu znajdź różnice, itp.), oraz 12 kolorowych kredek.
Są to wspaniałe i bardzo kreatywne książki. Moim zdaniem idealne na prezent. 








Księżniczki. Gry, zabawy, zagadki.

Syrenki. Gry, zabawy, zagadki.
Wydawnictwo RM 
Oprawa: twarda
Liczba stron: 60
Cena: 19,99 zł. 
Książki dostępne: 

Polecam wszystkim. Myślę, że będą wspaniałym prezentem. 
Książki zostały wydane przez Wydawnictwo RM.

Po te i inne publikacje zapraszamy na stronę WYDAWNICTWA RM.

Bardzo serdecznie dziękuję za uwagę i poświęcony czas  zapraszam do komentowania.


Pozdrawiam.

Mama Ewelina.



Copyright © Mamusiowy Świat , Blogger